Informacje
memento z Mazowsza
40675.74 km wszystkie kilometry
5591.61 km (13.75%) w terenie
65d 02h 20m czas na rowerze
21.03 km/h avg
5591.61 km (13.75%) w terenie
65d 02h 20m czas na rowerze
21.03 km/h avg
Kategorie
100up.97 200up.7 300up.2 imprezy rowerowe.4 inne.522 wycieczki jednodniowe.40 wycieczki kilkudniowe.44 wypady w teren.1582015
Ciekawsze wypady - będą jak gdzieś pojadę
w przygotowaniuMoje rowery
Moje zdjęcia
Tu jeździłem
Archiwum
- 2017, Czerwiec.21.0
- 2017, Maj.6.0
- 2017, Kwiecień.3.0
- 2017, Marzec.4.0
- 2016, Grudzień.2.0
- 2016, Listopad.6.2
- 2016, Październik.7.0
- 2016, Wrzesień.3.0
- 2016, Sierpień.7.10
- 2016, Lipiec.3.0
- 2016, Czerwiec.9.3
- 2016, Maj.21.11
- 2016, Kwiecień.16.34
- 2016, Marzec.15.8
- 2016, Luty.6.2
- 2016, Styczeń.3.9
- 2015, Grudzień.7.7
- 2015, Listopad.10.7
- 2015, Październik.6.12
- 2015, Wrzesień.7.0
- 2015, Sierpień.14.14
- 2015, Lipiec.11.2
- 2015, Czerwiec.6.0
- 2015, Maj.13.3
- 2015, Kwiecień.12.9
- 2015, Marzec.1.0
- 2015, Styczeń.3.10
- 2014, Grudzień.3.2
- 2014, Listopad.7.2
- 2014, Październik.16.19
- 2014, Wrzesień.5.0
- 2014, Sierpień.8.2
- 2014, Lipiec.9.0
- 2014, Czerwiec.5.17
- 2014, Maj.12.11
- 2014, Kwiecień.11.4
- 2014, Marzec.8.2
- 2014, Luty.2.0
- 2013, Grudzień.2.0
- 2013, Listopad.6.0
- 2013, Październik.13.4
- 2013, Wrzesień.10.9
- 2013, Sierpień.4.10
- 2013, Lipiec.13.8
- 2013, Czerwiec.13.11
- 2013, Maj.12.12
- 2013, Kwiecień.8.15
- 2013, Marzec.3.0
- 2013, Luty.2.5
- 2013, Styczeń.2.2
- 2012, Grudzień.4.14
- 2012, Listopad.6.2
- 2012, Październik.5.12
- 2012, Wrzesień.9.5
- 2012, Sierpień.13.7
- 2012, Lipiec.15.22
- 2012, Czerwiec.11.8
- 2012, Maj.16.24
- 2012, Kwiecień.11.10
- 2012, Marzec.7.9
- 2012, Luty.4.11
- 2012, Styczeń.2.7
- 2011, Grudzień.3.14
- 2011, Listopad.1.0
- 2011, Październik.6.2
- 2011, Wrzesień.4.0
- 2011, Sierpień.8.12
- 2011, Lipiec.5.5
- 2011, Czerwiec.7.4
- 2011, Maj.6.0
- 2011, Kwiecień.9.6
- 2011, Marzec.4.6
- 2010, Listopad.1.0
- 2010, Październik.2.0
- 2010, Wrzesień.3.12
- 2010, Sierpień.9.4
- 2010, Czerwiec.2.4
- 2010, Maj.5.26
- 2010, Kwiecień.3.6
- 2010, Marzec.3.4
- 2010, Luty.2.12
- 2009, Grudzień.2.4
- 2009, Listopad.2.2
- 2009, Październik.1.0
- 2009, Wrzesień.6.10
- 2009, Lipiec.10.45
- 2009, Czerwiec.1.0
- 2009, Maj.8.48
- 2009, Kwiecień.6.26
- 2009, Marzec.5.20
- 2009, Luty.4.14
- 2009, Styczeń.1.11
- 2008, Grudzień.1.2
- 2008, Listopad.4.8
- 2008, Wrzesień.3.4
- 2008, Sierpień.25.11
- 2008, Lipiec.14.35
- 2008, Czerwiec.10.57
- 2008, Maj.13.39
- 2008, Kwiecień.6.17
- 2008, Marzec.6.24
- 2008, Luty.4.4
- 2008, Styczeń.1.0
- 2007, Grudzień.2.9
- 2007, Listopad.1.1
- 2007, Wrzesień.5.2
- 2007, Sierpień.8.0
- 2007, Lipiec.11.2
- 2007, Czerwiec.12.0
- 2007, Maj.5.0
- 2007, Kwiecień.5.0
- 2007, Marzec.3.1
- 2007, Luty.1.0
- 2007, Styczeń.1.0
Wpisy archiwalne w kategorii
100up
Dystans całkowity: | 11856.68 km (w terenie 1442.66 km; 12.17%) |
Czas w ruchu: | 517:27 |
Średnia prędkość: | 20.92 km/h |
Maksymalna prędkość: | 61.43 km/h |
Liczba aktywności: | 97 |
Średnio na aktywność: | 122.23 km i 5h 52m |
Więcej statystyk |
d a n e w y j a z d u
Krótki przejazd po lesie110.68 km
30.00 km teren
05:56 h
18.65 km/h
... i dłuższy powrót naokoło.
Południowy Szlak Krawędziowy. Okolice Kanału Olszowieckiego. KPN© LesnyDziad
Te deszczowe chmury, wiatr i spadające na głowę patyki przegnały mnie na chwilę z lasu© LesnyDziad
Witamy w Puszczy Kampinoskiej.© LesnyDziad
Dwóch Panów z rowerem© LesnyDziad
Asfalt ulic był śliski jak brzuch ryby.© LesnyDziad
Las Nowa Warszawa.© LesnyDziad
d.-Pilaszków-Wąsy Kolonia-Zaborówek-Leszno-Szymanówek-Karpaty-Górki-Zamość-Cisowe-Stara Dąbrowa-Dąbrówka-Cybulice-Kazuń-Nowy Dwór Mazowiecki-Kazuń-Czosnów-Łomna-Dziekanów-Łomianki-Warszawa
d a n e w y j a z d u
Z Rzeszowa do Zakopanego przez Rumunię124.94 km
0.00 km teren
07:07 h
17.56 km/h
Dzień 8: W górę! (SK)(PL)
Poranek. Trochę minęło zanim wygramoliłem się ze swojego barłogu.© LesnyDziad
Pogoda na dzisiaj zapowiadała się obiecująco© LesnyDziad
Widok z pierwszego podjazdu... Niestety aparat wyciągałem stosunkowo rzadko więc dużo fajnych miejsc nie zostało uwiecznionych© LesnyDziad
Słowackie podjazdy© LesnyDziad
Słowackie tunele© LesnyDziad
Dedinky - Park Narodowy Słowacki Raj© LesnyDziad
Przejeżdżając przez Słowacki Raj, zachęcony drogowskazami postanawiam zajrzeć do jednej z licznych jaskiń. Wybrałem Dobszyńską Jaskinię Lodową:
Tak to mniej więcej wygląda. Oczywiście nie muszę pisać, że było tam piekielnie zimno.
Jedno z licznych źródełek. Słowacki Raj© LesnyDziad
Poprad© LesnyDziad
Poprad - to miasto nie ma prawa zachwycać...© LesnyDziad
Poprad - miasto perfekcyjnie wkomponowane w górski krajobraz. Słowacy znają się na rzeczy i wiedzą jak zniszczyć piękno Tatr.© LesnyDziad
Zaczęło padać i zrobiło się zimno© LesnyDziad
Widoczki po słowackiej stronie© LesnyDziad
Padało konkretnie, a góry schowały się w chmurach© LesnyDziad
Mój sposób na deszcz: gorąca herbata ze stacji benzynowej, zmiana przemoczonych skarpet na suche i dwie reklamowki. Od razu robi się cieplej;)© LesnyDziad
Droga z Łysej Polany do Zakopanego.© LesnyDziad
Piękne krajobrazy© LesnyDziad
Po tygodniu spędzonym przy temp. sięgającej 35*C takie nagłe ochłodzenie do 10 stopni potrafiło porządnie wytrząść.© LesnyDziad
I ostatni widoczek.© LesnyDziad
Powrót© LesnyDziad
W Zakopcu pojechałem (właściwie: "zjechałem") prosto na dworzec PKP. Okazało się, że najbliższy pociąg z wolnymi miejscówkami mam za ponad 3 godziny... Ale i tak nim nie pojadę bo w nocnych TLK nie ma przewozu rowerów. A więc najbliższy pociąg mam o 9 rano. Podziękowałem bardzo ładnie Pani za uwagi i po kilku minutach namysłu wróciłem pod kasę kupić bilet dla siebie(bez roweru). Po odpoczynku na zatłoczonych Krupówkach wróciłem na dworzec i przy pomocy współpasażerów wpakowałem rower do wagonu. Przypiąłem bicykla w korytarzu a sam poszedłem do przedziału. Pociąg ruszył i po godzince przyszedł konduktor sprawdzać bilety. Powiedziałem, że chcę kupić bilet na rower ponieważ w kasie zapomniałem. Konduktor udał, że nie słyszy i wyszedł. Po kolejnej godzinie sytuacja się powtórzyła i zaznaczyłem już znacznie głośniej, że chcę kupić ten bilet... Konduktor zniknął na kilkanaście minut(widocznie musiał się naradzić) i wróciwszy oznajmił mi, że przewożę rower nielegalnie (tu miał miejsce długi monolog z serią powtórzeń) i jedyną opcją, żeby zalegalizować przewóz mojego roweru jest wypisanie mandatu/kary za nielegalny przewóz (36zł) i dodanie do tego biletu za rower (ok. 9zł) wraz z opłatą manipulacyjną za wystawienie biletu w pociągu (10zł). - Niech będzie, kupuję ten bilet, płacę karę (jakaś nowsza wersja łapówki?) i idę spać bo jest już po 2 w nocy.
Czyli jak to w końcu jest? Można przewozić te rowery w nocnych, czy nie? Bo już się sam pogubiłem, a rower jednak przewiozłem...
Dobszyna-Stratená-Vernár-Hranovnica-Poprad-Spiska Sobota-Wielka Łomnica-Łomnica Tatrzańska-Zdziar-Tatranská Javorina-(Rzeczpospolita Polska) -Toporowa Cyrhla-Zakopane
I to tyle. Wyjazd można zaliczyć do udanych mimo, że plan nie został zrealizowany... Ale jak powiedział ktoś mądry: "co się odwlecze, to nie uciecze".
(Pewnie wrzucę tu jeszcze kilka zdjęć jak tylko chłopaki wrócą z Rumunii.)
Trasa całego przejazdu:
d a n e w y j a z d u
Z Rzeszowa do Zakopanego przez Rumunię139.25 km
0.00 km teren
07:02 h
19.80 km/h
Dzień 7: Słowackie pagórki (H)(SK)
Cały poranek mocno padało więc zmuszony byłem przeczekać ulewę w moim wyludnionym i skrzypiącym okiennicami hotelu. Jak już przestało padać pojawił się problem zlokalizowania obsługi i oddania kluczy. Odwiedziłem prawie wszystkie pokoje łącznie z pomieszczeniami gospodarczymi i nie spotkałem nikogo. Wyniosłem więc rower, zamknąłem drzwi i pojechałem przed siebie. Po drodze pokręciłem się trochę po Miszkolcu - sporym, prawie 200 tysięcznym mieście słynącym ze źródeł termalnych i licznych jaskiń (w części z nich można się kąpać) zlokalizowanych w Górach Bukowych.
Miszkolc - trzecie pod względem wielkości miasto Węgier.© LesnyDziad
Miszkolc to w dużej mierze blokowiska. Niektóre osiedla ortogonalnie upchnięto w centrum inne chaotycznie porozrzucano na zboczach Gór Bukowych© LesnyDziad
Zabytkowe centrum Miszkolca© LesnyDziad
Pomnik Kossutha w Miszkolcu (najstarszy na Węgrzech)© LesnyDziad
Gotycki kościół reformatorski na górze Avas w Miszkolcu© LesnyDziad
Hrabia István Széchenyi© LesnyDziad
Miskolc - stare miasto© LesnyDziad
Boczne uliczki. Miskolc© LesnyDziad
Rzeka Sajó. Nad tą rzeką w 1132 r. miała miejsce bitwa pomiędzy węgierskimi książętami z dynastii Arpadów w którą zaangażował się Bolesław Krzywousty opowiadając się po jednej ze stron.© LesnyDziad
Wracam na Słowację© LesnyDziad
Ostatni rzut oka na Węgry© LesnyDziad
Żadne połączenie kolejowe mi nie pasowało... i bardzo dobrze!© LesnyDziad
Przerwa obiadowa :)© LesnyDziad
Po przerwie żywieniowej jadę dalej. Mijam kolejne miejscowości, krajobraz robi się coraz ciekawszy. Przejeżdżam obok Parku Narodowego Słowacki Kras (tu trzeba koniecznie wrócić bez sakw) i kieruję się na Poprad.
Słowacki Kras I© LesnyDziad
Słowacki Kras II© LesnyDziad
Nad górami pojawiły się chmury© LesnyDziad
Dach nad moim hotelem tysiąc gwiazdkowym.© LesnyDziad
Obóz rozbiłem już w górach pokonując kilka agrafek. W dole miałem małe miasteczko z dzielnicą cygańską, a na sąsiednim stoku pasły się stada owiec. Widoki iście alpejskie.
Mályi-Miskolc-Sajószentpéter-Kazincbarcika-Putnok-Bánréve-(Słowacja) Kráľ-Riečka-Tornaľa-Plešivec-Brzotín-Rožňava-Gemerská Poloma-Nižná Slaná-Vlachovo-Dobšiná
d a n e w y j a z d u
Z Rzeszowa do Zakopanego przez Rumunię155.01 km
0.00 km teren
07:30 h
20.67 km/h
Dzień 4: Kriszana i România (H)(RO)
Zwijamy naszą agroturystykę© LesnyDziad
Soczysty arbuz na śniadanie© LesnyDziad
Debreczyn. Zadbane i czyste miasto - miła to odmiana od zakurzonych wiosek i miasteczek mijanych po drodze© LesnyDziad
Debreczyn w kolejnych ujęciach© LesnyDziad
Debreczyn© LesnyDziad
Wielki Kościół Ewangelicki w Debreczynie© LesnyDziad
Herb Debreczyna© LesnyDziad
Pomnik Lajosa Kossutha w Debreczynie© LesnyDziad
Cień© LesnyDziad
W Debreczynie największe upały przeczekaliśmy w klimatyzowanym centrum handlowym. Gdy tylko upał zelżał ruszyliśmy dalej. Szybko z lekkim wiatrem w plecy pojechaliśmy w kierunku rumuńskiej granicy...
Rumunia!© LesnyDziad
Zrobiliśmy sobie popas w parku w Săcueni i ruszyliśmy dalej na przemian wdrapując się i zjeżdżając po asfaltowo-brukowych drogach. Nadciągająca burza przepłoszyła nas z odsłoniętych pól na wzgórzach do miasta w dolinie gdzie próbowaliśmy znaleźć nocleg. W efekcie odbiliśmy się od kilku domostw, schroniska młodzieżowego oraz hotelu z którego pani recepcjonistka nas wygoniła(?!) i spędziliśmy pogodną i spokojną noc na ławce w parku.
Baktalórántháza-Kántorjánosi-Nyírbátor-Nyírbogát-Nyírmihálydi-Nyíradony-Hajdúsámson-Debreczyn-Létavértes-(Rumunia) Săcueni-Marghita
d a n e w y j a z d u
Z Rzeszowa do Zakopanego przez Rumunię119.16 km
0.00 km teren
05:48 h
20.54 km/h
Dzień 3: Do Madziarów (SK)(H)
Pobudka i śniadanie na werandzie© LesnyDziad
Koziołek© LesnyDziad
Jedziemy© LesnyDziad
Patelnia© LesnyDziad
Krajobrazy słowackie© LesnyDziad
Wciąż jedziemy© LesnyDziad
Po przebiciu się przez górki wylądowaliśmy w słowackim zagłębiu winiarskim. Wszystko począwszy od krajobrazu i winnic, a na architekturze skończywszy budziło skojarzenia z wybrzeżem Morza Śródziemnego© LesnyDziad
Veľký Kamenec - ruiny średniowiecznego zamku© LesnyDziad
Dojechaliśmy do Węgier© LesnyDziad
To było najprzyjemniejsze pół godziny w tym kraju.© LesnyDziad
Droga do naszej agroturystyki© LesnyDziad
(może kiedyś pojawią się jeszcze jakieś zdjecia)
Slavkovce-Malé Raškovce-Oborín-Zemplínske Jastrabie-Viničky-Streda nad Bodrogom-Veľký Kamenec-(Węgry)Pácin-Cigánd-Kisvárda-Anarcs-Baktalórántháza
d a n e w y j a z d u
Z Rzeszowa do Zakopanego przez Rumunię155.16 km
0.00 km teren
07:48 h
19.89 km/h
Dzień 2: Pościg (PL)(SK)
Upalnie - wypijamy dziennie ponad 10 litrów różnych płynów. Po Słowackiej stronie jest zdecydowanie "z górki" i jedzie się przyjemnie. Dużo Romskich wiosek po drodze.
Droga do przejścia granicznego Jaśliska-Čertižné© LesnyDziad
Czeremcha - jedna ze zlikwidowanych wiosek w Beskidzie Niskim© LesnyDziad
Czeremcha - Tyle zostało po wsi.© LesnyDziad
Droga z Jaślisk na Słowację przy takim upale i z sakwami dała nieźle w kość.© LesnyDziad
Jedyna tabliczka informująca mnie o wyjeździe z Polski© LesnyDziad
Przełęcz Beskid nad Czeremchą© LesnyDziad
Zjazd na Słowację© LesnyDziad
Humenné - tu spotykam się z resztą ekipy© LesnyDziad
Rekordowo długa wymiana dętki© LesnyDziad
W czasie łatania wyprzedziła nas parada samochodów zabytkowych. Zanim wydobyłem aparat większość zniknęła już za kolejnym zakrętem© LesnyDziad
Ale kilka perełek się uchowało...© LesnyDziad
Kolejne auto© LesnyDziad
I koniec... pora wracać do cienia.© LesnyDziad
Modliszka© LesnyDziad
Po drodze mijaliśmy sporą ilość zamkowych ruin© LesnyDziad
(w drugiej połowie lata dorzucę jeszcze trochę zdjęć)
Krosno-Miejsce Piastowe-Rymanów-Królik Polski(pierwsza agrafka, później długi zjazd)-Szklary-Daliowa-Jaśliska-Lipowiec(marna nawierzchnia: dużo kamieni i błota)-Czeremcha-Čertižné-Medzilaborce-Krásny Brod-Radvaň nad Laborcom-Humenné-Michalovce-Lastomír-Budkovce-Slavkovce
d a n e w y j a z d u
Polesie Lubelskie115.04 km
0.00 km teren
06:00 h
19.17 km/h
Dzień 2: Pochmurno
Mglisty poranek© LesnyDziad
Zupa mleczna na śniadanie© LesnyDziad
Śniadanie zjedzone w bezpiecznym miejscu© LesnyDziad
Mały Nepomuk. Łomazy© LesnyDziad
Ruch samochodowy - znikomy© LesnyDziad
Drewniany Nepomucen z Wólki Korczowskiej© LesnyDziad
Gdzie to słońce?© LesnyDziad
Tak zrobiliśmy kilkadziesiąt kilometrów. Mineły nas 3 samochody© LesnyDziad
Rynek w Międzyrzecu Podlaskim© LesnyDziad
Zańków-Międzyleś-Tuczna-Huszcza-Łomazy-Kozły-Korczówka-Żerocin-Zahajki-Międzyrzec Podlaski-Tłuściec-Grochówka-Zbuczyn-Siedlce
Wiatr w pysk i brak słońca ale i tak było dobrze.
+17G
d a n e w y j a z d u
Polesie Lubelskie122.01 km
0.00 km teren
05:58 h
20.45 km/h
Dzień 1: Burza
Jezioro Sumin. Pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie.© LesnyDziad
Idzie burza. Okolice Poleskiego PN© LesnyDziad
Pomnik (niewątpliwej urody) we Włodawie© LesnyDziad
Pod cerkiewnym murem© LesnyDziad
Tam jest Białoruś© LesnyDziad
Pomnik upamiętniający "Żołnierzy Wyklętych", członków Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość© LesnyDziad
Wieże późnobarokowego kościoła św. Ludwika we Włodawie autorstwa Pawła Fontany© LesnyDziad
Włodawa miastem trzech kultur. Figury w podcieniach synagogi© LesnyDziad
Nepomuk z przydrożnej kapliczki. Kuzawka© LesnyDziad
Jedziemy wzdłuż Bugu© LesnyDziad
Dzień się kończy© LesnyDziad
Cerkiew w Sławatyczach© LesnyDziad
Lublin-Wólka-Łęczna-Puchaczów-Bogdanka-Sumin-Urszulin-Kołacze-Włodawa-Różanka-Dołhobrody-Hanna-Sławatycze-łąka pod Zańkowem
d a n e w y j a z d u
"Piłem w Spale", czyli kolejna wycieczka w Łódzkiem154.80 km
2.00 km teren
06:54 h
22.43 km/h
Kolejna już wycieczka po sąsiednim województwie. Pogoda łaskawa, trochę pozwiedzałem, trochę gmin odwiedziłem...
Pałac arcybiskupów gnieźnieńskich w Skierniewicach© LesnyDziad
Więcej informacji na zamkilodzkie.pl
Przyczyna jednego z postojów© LesnyDziad
Kościół pw. św. Józefa w Jeżowie...© LesnyDziad
... będący dobudówką do znacznie mniejszego szesnastowiecznego kościoła św. Andrzeja© LesnyDziad
Szlaki województwa łódzkiego© LesnyDziad
Rzeka Rawka miała tu niespełna 1,5 metra szerokości© LesnyDziad
Sarna© LesnyDziad
Park w Ujeździe© LesnyDziad
Pałac rodziny Ostrowskich w Ujeździe wraz z reliktami średniowiecznego zamku© LesnyDziad
Więcej informacji na zamkilodzkie.pl
Pałac Ostrowskich w Tomaszowie Mazowieckim© LesnyDziad
Rezerwat przyrody "Niebieskie Źródła" w Tomaszowie Mazowieckim© LesnyDziad
Kaczor© LesnyDziad
Dojeżdżam do Spały:
Symboliczny grób hrabiny Wielopolskiej w Spale. Pamiątka romansu zakończonego tragiczną śmiercią© LesnyDziad
Kaplica Prezydentów RP w Spale© LesnyDziad
Tablice informacyjne w Spale© LesnyDziad
Zabytkowy most nad Pilicą w Spale© LesnyDziad
Romański kościół pw. św. Idziego w Inowłodzu© LesnyDziad
O zabytku do poczytania na albumromanski.net
Zamek Kazimierza Wielkiego w Inowłodzu.© LesnyDziad
Rozbudowa i renowacja ruin trwa w najlepsze...© LesnyDziad
Więcej informacji na zamkipolskie.com
"Gierkówka" i jej permanentny remont - idealne warunki dla rowerzystów.© LesnyDziad
Spóźniłem się 15 sekund na ostatni pociąg w Piotrkowie Trybunalskim więc musiałem nocować w mieście. Udało się znaleźć ciekawy nocleg przy burdelu. W sąsiednim pokoju nocowała "autostradowa brygada": balowali do 2, a już o 4 zrobili sobie głośną pobudkę i godzinę zbierali się do wyjścia do pracy.
Poranek w Piotrkowie Trybunalskim© LesnyDziad
Płochocin-Moszna-Brwinów-KM-Skierniewice-Stare Rowiska-Słupia-Jeżów(z nazwą Jeżowa wiąże się ciekawa legenda o księciu któremu owoce jeżyn uratowały życie gdy ten zabłądził w wielkiej puszczy)-Wola Łokotowa-Budziszewice-Osiedle Niewiadów(tu zlokalizowana jest fabryka produkująca popularne przyczepy kempingowe)-Ujazd(miejscowość znana była dzięki beznogiemu pomnikowi Tadeusza Kościuszki)-Sangrodz-Zaborów-Komorów-Tomaszów Mazowiecki-Spała-Inowłódz-Tomaszów Maz.-Zawada-Polichno-Piotków Trybunalski
+11G.
d a n e w y j a z d u
Księstwo Łowickie i okolice154.72 km
10.00 km teren
06:49 h
22.70 km/h
Miał być dłuższy wyjazd ale niestety zaspałem więc nadrobię to masą zdjeć:
Jeden z kilku drewnianych mostów na rzece Rawce. Sokołów k. Bolimowa© LesnyDziad
Okolice Bolimowskiego Parku Krajobrazowego© LesnyDziad
Piaszczyste drogi wśród pól. Okolice Łowicza© LesnyDziad
Drewniany most na Bzurze. Patoki© LesnyDziad
Zmiana nawierzchni. (a ja narzekałem na piach...)© LesnyDziad
Słup graniczny Księstwa Łowickiego w Patokach z 1829© LesnyDziad
Księstwo Łowickie od 1839 roku do wielkiej wojny było prywatną własnością carów. Miało to swoje konsekwencje...© LesnyDziad
Muzeum w Sromowie.© LesnyDziad
Sielankowy nastrój, czyli wiejskich klimatów ciąg dalszy© LesnyDziad
Kolejny stary zadbany domek. Niestety tych najciekawszych i najbardziej kolorowych nie uwieczniłem.© LesnyDziad
Kościół pw. św. Wawrzyńca w Kocierzewie ( 2 poł. XIX )© LesnyDziad
Tak wygląda oprawa procesji podczas świąt liturgicznych odbywających się w okolicach Łowicza:
I wracamy do wycieczki:
Ruiny jedynego w swoim rodzaju chłopskiego kościoła Tomasza Wróbla© LesnyDziad
O jedynym takim chłopskim kościele w Polsce można poczytać tu.
Drewniana rzeźba na kapliczce przy kościele Tomasza Wróbla© LesnyDziad
Zdobienia drewnianych chat© LesnyDziad
Stare i "nowe"© LesnyDziad
Okolice Łowicza są płaskie jak stół... wystarczy przejechać kilka-kilkanaście kilometrów w kierunku Żychlina i Gostynina żeby zaczęło "bardziej falować"© LesnyDziad
Kościół pw. św. Małgorzaty we wsi Kiernozia. Tu została pochowana Maria Walewska© LesnyDziad
Pałac Łączyńskich w Kiernozi© LesnyDziad
W końcu musiało lunąć...© LesnyDziad
Postój pod drzewem© LesnyDziad
Pałac w Sannikach. Remont z okazji Roku Chopinowskiego trochę się przedłużył© LesnyDziad
Dlaczego na tylu domach widziałem takie samolociki?© LesnyDziad
Przypadkowo odkryty pałac w Luszynie© LesnyDziad
Brama zespołu pałacowego w Luszynie© LesnyDziad
Gotycko-renesansowy kościół w Luszynie ( 1595 rok )© LesnyDziad
Płyty nagrobne miejscowej szlachty wmurowane w ścianę kościoła© LesnyDziad
Za Sannikami zmienił się krajobraz: Drewniane, bogato zdobione chłopskie chaty zostały zastąpione przez murowaną zabudowę.© LesnyDziad
Drewniany świątek nad furtą kościelną. Złaków Kościelny© LesnyDziad
"Przytulisko" czyli dawny dom opieki w Złakowie Kościelnym ( koniec XIX w. )© LesnyDziad
Pod koniec dnia pogoda zdecydowanie się poprawiła...© LesnyDziad
Kapliczka przy drodze pomiędzy Złakowem Kościelnym a Wyborowem© LesnyDziad
Odkryty Nepomuk© LesnyDziad
Krajobraz© LesnyDziad
Trzeba się wyspać więc powrót ostatnim pociągiem z Łowicza.
Sporo zdjęć wyszło.
Płochocin-Błonie-Kaski-Szymanów-Humin-Bolimów-Sokołów-Jasionna-Sierzchów-Patoki-Kozłów Szlachecki-Gągolin Południowy-Kocierzew-Chąśno-Mastki-Kiernozia-Sanniki-Lwówek-Pacyna-Luszyn-Złąków Borowy-Złaków Kościelny-Niedźwiada-Łowicz
+5G.