68. Tour de Pologne
Etap pierwszy z Pruszkowa do Warszawy.

Rano do Pruszkowa. Przejazd po mieście razem ze zwijającymi się ekipami zespołów kolarskich. Pociągiem do Warszawy aby dogonić peleton. Oczywiście kolarze byli w mieście przede mną. Chwilę pokręciłem się po miasteczku wyścigu na Placu Trzech Krzyży i objechałem niespiesznie "pod prąd" warszawską ośmiokilometrową pętlę wyścigu. Później na Pola Mokotowskie (zaczęło kropić) i przez ul. Bitwy Warszawskiej 1920 (zaczęło padać) dojechałem na Wolę. Przejazd po Parku Szymańskiego, Sowińskiego i Moczydle. Na Kole dopadła mnie ulewa i rozpadało się na dobre. Przemoknięty dojechałem na pętlę przy Forcie Wola i autobusem dojechałem na Koprki. Jeszcze pozostał tylko przejazd przy straszliwej ulewie do domu.

Warszawa. Plac Trzech Krzyży. © LesnyDziad

Peleton na ul. Gagarina w Warszawie © LesnyDziad

Skręt w Belwederską © LesnyDziad

Ucieczka © LesnyDziad

Peleton © LesnyDziad

'Ucieczka' na ul. Czerniakowskiej © LesnyDziad

Peleton 68. wyścigu Tour de Pologne w Warszawie © LesnyDziad

Kolorowy kolaż kolarzy. TdP 2011 © LesnyDziad

I jeszcze jedno zdjęcie. Kolorowo. © LesnyDziad

Po wszystkim © LesnyDziad

Zamek Ujazdowski © LesnyDziad

Jak na Ukrainie... ale to jeszcze Warszawa © LesnyDziad

Do Milanówka na basen

dojazd
prawie 20km po mieście
powrót ;)

W Milanówku © LesnyDziad

Basen © LesnyDziad

AVS: 9,65km/h

Dojazdy

#1 Do pracy
Kruczkowskiego-Książęca-Żurawia-Wspólna-Koszykowa-Raszyńska-Grójecka
#2 Z pracy
Grójecka-Filtrowa-Nowowiejska-Lwowska-Piękna-Myśliwiecka-Rozbrat-Tamka
#3 Do domu
Tamka-Krakowskie Przedmieście-Grzybowska-Siedmiogrodzka-Brylowska-Dw. Zachodni (bo deszcz)

Do Łodzi
Spod Warszawy przez Ostrołękę i Szczecin na Piotrkowską.

W skrócie:
Korzystając z braku porannych opadów, na przekór temu czym straszyły pogodynki wybrałem się na wycieczkę. Przez cały czas towarzyszył mi wmordewind. Na trasie Łowicz-Łódź dostałem mandat za "jazdę na rowerze bez trzymania conajmniej jednej ręki na kierowniku". Policjant zdziwił się lekko, że mam odwagę jechać po trasie po której pędzą tiry i doradził objazd przez wsie. Posłuchałem się mądrej rady i zacząłem błądzić po okolicznych polach, sadach i wioskach. Wyjechałem na trasę po czterdziestu minutach 3km dalej od miejsca w którym z niej zjechałem. Opłacało się. Przejeżdżam przez Głowno(Prawdopodobnie miasteczko z najmniejszą siecią komunikacji miejskiej w Polsce. Mają tam jedną linię autobusową i dwa autobusy.). Dalej już przez rozmaite wsie ochrzczone dziwnymi nazwami pamiętające walki Armii Łódź we wrześniu 1939 r. W okolicy Wzniesień Łódzkich zaczęły wyprzedzać mnie motyle. Do miasta dojeżdżam wykończony pogodą i ciągłym wiatrem. Przejazd przez miasto i szybko na pociąg powrotny.

Zamek Łowicz © LesnyDziad

Rzut oka na ruiny w łowickiego zamku © LesnyDziad

Pradolina Warszawsko-Berlińska © LesnyDziad

Wreszcie Łódź © LesnyDziad

Pomnik Kościuszki - Łódź © LesnyDziad

Ulica Piotrkowska - Łódź © LesnyDziad

Mural - Łódź © LesnyDziad

Sochaczew-Kozłów Biskupi-Łowicz-Krępa-Domaniewice-Długa Wieś-Ostrołęka-Głowno-Dmosin-Szczecin-Lipka-Sierżnia-Boginia-Natolin-Nowosolna-Łódź
Warszawa Zachodnia-Tamka

I na koniec, pamiątka z wycieczki:

Za 'Jazdę na rowerze bez trzymania conajmniej jednej ręki na kierowniku' © LesnyDziad

i zapisane z błędem:D
Dobrze, że nie za prędkość;)

Wieczorem do Ożarowa i z powrotem.