Informacje

avatar

memento z Mazowsza
40675.74 km wszystkie kilometry
5591.61 km (13.75%) w terenie
65d 02h 20m czas na rowerze
21.03 km/h avg

Kategorie

100up.97 200up.7 300up.2 imprezy rowerowe.4 inne.522 wycieczki jednodniowe.40 wycieczki kilkudniowe.44 wypady w teren.158

2015

baton rowerowy bikestats.pl

Ciekawsze wypady - będą jak gdzieś pojadę

w przygotowaniu

Moje rowery

Moje zdjęcia

Tu jeździłem

Zaliczone gminy

Archiwum

Czwartek, 7 kwietnia 2016 | linkuj | komentarze(11)
Kategoria inne
d a n e w y j a z d u
29.99 km
4.00 km teren
01:28 h
20.45 km/h
Z Warszawy przez Bemowo

Pozostałości Transatlantyckiej Centrali Radiotelegraficznej w Babicach (obecnie w granicach Warszawy):

Budka strażnicza - Czuwajka
Pozostałości Radiostacji Babice - fundamenty masztów
Druga budka strażnicza radiostacji Babice (Transatlantyckiej Centrali Radionadawczej)
Transatlantycka Centrala Radionadawcza - Radiostacja Babice w latach 20. XX w. największy taki obiekt w Europie. Łączyła Europę z USA i Japonią


k o m e n t a r z e
M. | 15:05 sobota, 9 kwietnia 2016 | linkuj Ciekawe...
anchor | 13:17 sobota, 9 kwietnia 2016 | linkuj No u mnie też te rowy mają ze 2-3 lata, ale wciąż bolą, zwłaszcza, że często mijam. Nie wiem do końca jaki jest ich cel bo wody tam nie ma i raczej nigdy nie było.

Kiedyś z dużym zainteresowaniem przyglądałam się jednej takiej budowie bezpośrednio przy KPN, na której to właściciel zamarzył sobie mieć podkopaną piwnicę - zaczął nawet prace :). Po zimie (cała posesja skuta grubym lodem) zamienił piwnicę na wysoki fundament.

Zauważyłam też, że próbują spiętrzać wodę np. na Wilczej Strudze, miejscami (też od jakichś 2 lat) można zauważyć takie paliki tworzące jakby stopień wodny, przy odrobinie sprytu można się po tym przeprawić.

Na zachętę dziczyzny załączam focię z Czosnowa (widać, że to młode zwierzęta, wolę nie myśleć jaki jest cel tej hodowli), choć to na Waligóry też robi wrażenie - zwłaszcza że znajduje w zabudowie warszawskiej. Kiedyś przypadkiem to przyuważyłam i byłam w poważnym szoku, widząc jelenia przy ogrodzeniu - za jakaś plandeką.

https://flic.kr/p/FGbEhj
http://tustolica.pl/niecodzienna-pasja-artura-michalskiego_58146
M. | 09:23 sobota, 9 kwietnia 2016 | linkuj O! to nie wiedziałem. Podjadę z ciekawości.

A co do rowów to po mojej stronie też ich sporo wykopali. Chyba 2 lata temu. Nie wiem jaki był ich cel ale wiem, że teraz będą spiętrzać wodę w KPN żeby zwiększyć obszar terenów podmokłych (gdzieś czytałem, że więcej wody = większa różnorodność występujących gatunków. Generalnie walczą z monokulturą sosny).
Zalewanie KPN i podnoszenie stanu wód jest już faktem (tzn skończyli pomiary i chyba zabiorą się niedługo za odpowiednie przekopy). Ciekawe co na to "nowi" mieszkańcy. Komarów będzie więcej.
anchor | 05:44 sobota, 9 kwietnia 2016 | linkuj Też pamiętam, że czytałam takie historie opencachingowe. Dla premier Szydło to by pewnie wąwóz wyasfaltowali i wyrównali. Melioracja KPNu w sumie idzie tym tokiem myślenia - czyli dobrem mieszkańców, którzy nie wiedzieli gdzie się budują. Jeden z wykopanych w otulinie rowów odciął mój ulubiony dojazd do lasu (była hopka, a zostało 1.5 m urwisko - siła przyzwyczajenia wciąż mnie tam czasem ciągnie...). Ostatnio pod wałem na odcinku NDM - oczyszcz. Czosnów (i dalej) pojawiła się jakaś super inwestycja dofinansowana z UE (a jakże) w wyniku której drogę pod wałem wysypali żwirem, a tak miło się tam jeździło / chodziło. BTW będąć w okolicy możesz sobie kiedyś przy okazji zjechać w kierunku oczyszczalni w Czosnowie (wiślanym przedłużeniem ul. Strażackiej), po lewej stronie na wysokości kanałku drugi rok jest hodowla jakiejś dziczyzny, jest nawet rogaty jelonek (teren jest ogrodzony, można podejść pod siatkę przez pole - zwierząt z drogi czasem nie widać). Coś podobnego widziałam na Białołęce (ul. Waligóry), z tym, że to czosnowskie ma raczej charakter ''przemysłowy'' :''(.
M. | 19:09 piątek, 8 kwietnia 2016 | linkuj No w sumie racja.
Sam przeglądam czasem w pociągu strony dla "poszukiwaczy skarbów" i włos się na głowie jeży: ktoś odkrył gdzieś na polu wieżyczkę czołgu lub fragment działa z II WŚ, prosi o identyfikację w internecie a po 2 dniach publikuje komentarz, że w nocy przyszli "złomiarze" i po znalezisku został 4 metrowej głębokości lej w ziemi i ślady ciężkiego sprzętu. :/

Byliśmy ostatnio na rowerach w wąwozach za Zakroczymiem i pewien starszy pan który wybudował sobie dom pomiędzy wąwozem a polem próbował nas przekonać, żebyśmy poszli do urzędu gminy i wystarali się o wyasfaltowanie drogi przez te wąwozy, bo będzie nam się lepiej na rowerach jeździło.

Obawiam się, że z taką mentalnością "turystów" i "działkowiczów" ta "eksploatacja" będzie przybierała na sile.
anchor | 17:59 piątek, 8 kwietnia 2016 | linkuj Mi to bardziej chodzi nie o proces budowania takiej ścieżki, co eksploatację. Nie lubię turystów - zwłaszcza tych śmiecących, zalegających na singlach, i ze słuchawkami na uszach (w lesie, wtf). Już widzę jak się wdrapują na te przekopy... Kiedyś założyłam w tamtejszych okolicach waypointa to spotykałam później w tym miejscu m.in. butelki po alko powrzucane do otworu wartowni (?), a pieniek w którym ukryłam naklejkę został praktycznie oskalpowany. Ciekawe co by było gdybym oznaczyła pobliski punkt z grobem partyzanta...
memento
| 18:27 czwartek, 7 kwietnia 2016 | linkuj Nie martwiłbym się o ściółkę leśną, nasypy i wydmy. W 99 % budowa ścieżek dydaktycznych ogranicza się do wbicia kilku tablic informacyjnych i namalowaniu farbką kilku znaczków na drzewach.
Zresztą ich wykorzystanie jest minimalne. Nigdy nie widziałem, żeby ktoś celowo korzystał ze ścieżki dydaktycznej "Wokół Palmir", czy innych... z reguły po przeczytaniu treści z pierwszych dwóch tablic typu "Łąka", "Las mieszany", czy "Bór sosnowy" większość ludzi zaprzestaje wczytywania się w pozostałe tablice i niekoniecznie jest zainteresowana przejściem całości zgodnie z wytycznymi.
Takie są moje obserwacje i odczucia.

Nie wiem, czy przypadkiem na tablicach ścieżki Wokół Palmir nie ma informacji o składnicach amunicji, tamtejszych bocznicach kolejowych i nasypach... Może wg władz KPN to wystarczy.
Zamiast wydawać pieniądze na kolejne oznaczenia ścieżek dydaktycznych mogli by wykarczować drzewa z nasypu wąskotorówki w północno-zachodnim KPN, ściągnąć nadmiar ściółki i jakoś wyeksponować te tory.
Nie muszą nawet przedłużać kursowania kolejki z Sochaczewa do Piasków Królewskich... niech tam jeździ jakaś drezyna.
Jako dyrektor parku tak bym zrobił ;)
anchor | 17:27 czwartek, 7 kwietnia 2016 | linkuj PS. Ja oczywiście jestem za stworzeniem ścieżki dydaktycznej śladami składnicy amunicji w Palmirach. Albo może nie - szkoda nasypów przekopów przez wydmy :).
anchor | 17:25 czwartek, 7 kwietnia 2016 | linkuj Ten program to chyba jakoś ostatnio nawet leciał, albo powtórka bo też widziałam, max 2 tyg. temu. Jakąś ścieżkę dydaktyczną chcieli tam zbudować...
M. | 15:59 czwartek, 7 kwietnia 2016 | linkuj Można przejeżdżając rzucić okiem ale wiele to się tam nie uchowało.
Można zajechać tam jadąc z Warszawy do Puszczy Kampinoskiej która jest lokalną mekką MTB lub zwiedzić przy okazji zwiedzania systemu fortów Twierdzy Warszawa.
miciu22
| 14:12 czwartek, 7 kwietnia 2016 | linkuj Fajne, oglądałem kiedyś program na ten temat i może kiedyś odwiedzę to miejsce.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa przep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]