Informacje

avatar

memento z Mazowsza
40675.74 km wszystkie kilometry
5591.61 km (13.75%) w terenie
65d 02h 20m czas na rowerze
21.03 km/h avg

Kategorie

100up.97 200up.7 300up.2 imprezy rowerowe.4 inne.522 wycieczki jednodniowe.40 wycieczki kilkudniowe.44 wypady w teren.158

2015

baton rowerowy bikestats.pl

Ciekawsze wypady - będą jak gdzieś pojadę

w przygotowaniu

Moje rowery

Moje zdjęcia

Tu jeździłem

Zaliczone gminy

Archiwum

Wtorek, 27 października 2015 | linkuj | komentarze(11)
Kategoria inne, wypady w teren
d a n e w y j a z d u
76.94 km
50.00 km teren
04:14 h
18.17 km/h
Opuszczone miejsca w Puszczy Kampinoskiej

W związku ze zmianą planów i odwrotem spod Mszczonowa uciułałem krótką pętlę po KPN. Przeczekałem poranne mgły i wyjechałem jak się trochę ociepliło. Powrót po zmroku i przy zdecydowanie zbyt niskiej temperaturze.
Las opanowały chmary latających, gryzących i wszędzie-wchodzących Strzyżaków. Paskudne muchówki, odporne na miażdżenie, skutecznie uniemożliwiały robienie jakichkolwiek postojów. Poczekam aż wyzdychają z zimna.

Zaborowskie Łąki, Kampinoski PN
Zaborowskie Łąki, Kampinoski PN © LesnyDziad

Zaborowskie Łąki, Kampinoski PN
Zaborowskie Łąki, Kampinoski PN © LesnyDziad

Wyględy Górne - wieś założona ok. 1910 r. w pobliżu Zaborowskiego Błota. Obecnie całkowicie zlikwidowana. Na zdjęciu jedno z ostatnich zabudowań
Wyględy Górne - wieś założona ok. 1910 r. w pobliżu Zaborowskiego Błota. Obecnie całkowicie wysiedlona i zlikwidowana. Na zdjęciu jedno z ostatnich zabudowań © LesnyDziad

Chata Stołecznego Towarzystwa Tatrzańskiego. Ławy, Puszcza Kampinoska
Chata Stołecznego Towarzystwa Tatrzańskiego. Ławy, Puszcza Kampinoska © LesnyDziad

Pozostałości wsi Ławy. Wieś została założona w poł. XIX w. na małej polance wśród lasu. Lechosław Herz w 1990 r. zanotował, że we wsi zachowało się kilka urokliwych, krytych strzechą drewnianych chat. Nazwę wsi wywodził od
Pozostałości wsi Ławy. Wieś została założona w poł. XIX w. na małej polance wśród lasu. Lechosław Herz w 1990 r. zanotował, że we wsi zachowało się kilka urokliwych, krytych strzechą drewnianych chat. Nazwę wsi wywodził od słów "ława", "ławica", tj. "mielizna piaszczysta" © LesnyDziad

Na kamieniu-pomniku wypisana została parafraza z
Na terenie jednego ze zlikwidowanych gospodarstw umieszczono niedawno kamień z parafrazą fragmentu dramatu Shakespeare'a:
"Żyłeś nadzieją, Jak mówią prorocy Dzień w końcu staje Po najdłuższej nocy. Ojcu - syn".
Myślę, że niczego tłumaczyć nie trzeba. Łazy © LesnyDziad

Przewodnik po Puszczy Kampinoskiej, Lechosław Herz
Przewodnik po Puszczy Kampinoskiej, Lechosław Herz. Zabrałem go na rower po raz pierwszy od 10 lat. © LesnyDziad

Las w okolicy Dużej Góry pomiędzy Roztoką a Łubcem. Puszcza Kampinoska
Las w okolicy Dużej Góry pomiędzy Roztoką a Łubcem. Puszcza Kampinoska © LesnyDziad

Skrzyżowanie szlaków. Posada Łubiec. KPN
Skrzyżowanie szlaków. Posada Łubiec. KPN © LesnyDziad

Pozostałości wsi Grabina. W trakcie likwidacji
Kapliczka w Grabinie (z 1911 r.). Wieś w 1777 r. założona została jako osada budników. Obecnie w trakcie likwidacji. Mieszkają tu pojedyncze osoby: starsza Pani karmiła uwiązanego na grubym, zardzewiałym łańcuchu psa, na kolejnej posesji starszy Pan karmił gołębie. Ale tu nie jest jeszcze tak "źle" - do najbliższego asfaltu raptem 1 km, do sklepu 2 km. © LesnyDziad

Trzystuletni dąb o obwodzie ok. 430 cm. Grabina
Potężny, trzystuletni dąb o obwodzie ok. 430 cm. Grabina © LesnyDziad

Droga do Korfowego, kolejnej likwidowanej wsi. Kampinoski PN
Droga do Korfowego, kolejnej likwidowanej wsi. Kampinoski PN © LesnyDziad

Resztki zabudowań wsi Korfowe. Puszcza Kampinoska
Resztki zabudowań wsi Korfowe. Z tej miejscowości zachowało się kilka opuszczonych siedlisk i może 2 gospodarstwa zamieszkane. Dawniej, przez długie lata było to najbardziej pustynne i jałowe miejsce w Puszczy (w latach międzywojennych 700 ha piachu!) - na pobliskich Białych Górach Jadwiga i Roman Kobendzowie prowadzili badania nad kampinoskimi wydmami. Za kilkanaście-kilkadziesiąt lat Korfowe zostanie całkowicie zarośnięte, a po widocznych dzisiaj zabudowaniach zostaną tylko fundamenty. Nazwa wsi pochodzi od nazwiska Korffa - carskiego generała, który dostał pobliski las jako nagrodę za tłumienie powstania styczniowego w 1863 r. © LesnyDziad

Kapliczka we wsi Korfowe. KPN
Kapliczka na skraju wsi Korfowe. KPN © LesnyDziad

Widok z Wiejcy w kierunku Błotnych Gór
Widok z Wiejcy w kierunku Błotnych Gór © LesnyDziad

Muzeum Kampinoskiego Parku Narodowego w Granicy
Granica powstała jako wieś budników ok 1795 r. W 1990 r. L.H. wzmiankuje o kilku stylowych chatach krytych strzechą. Ciekawostką jest fakt, że w 1947 r. uruchomiono tu pierwsze w Puszczy schronisko turystyczne.
Na zdjęciu: Muzeum Kampinoskiego Parku Narodowego w Granicy © LesnyDziad


Kryte strzechą chaty - skansen osady puszczańskiej w Granicy. Zabytkowe zabudowania sprowadzone z całego wysiedlanego terenu Puszczy Kampinoskiej w ostatnich dniach przechodzą remont. Wreszcie będą tam normalne, fotogeniczne dachy, a nie jak dotychc
Kryte strzechą chaty - skansen osady puszczańskiej w Granicy. Zabytkowe zabudowania sprowadzone z całego wysiedlanego terenu Puszczy Kampinoskiej w ostatnich dniach przechodzą remont. Wreszcie będą tam normalne, fotogeniczne dachy, a nie jak dotychczas: folia i siano. © LesnyDziad

Szał remontowo budowlany trwa w najlepsze - świeżo oddane kładki turystyczne. Granica
Szał remontowo budowlany trwa w najlepsze - kolejne świeżo oddane kładki turystyczne. Jakby się postarali to by upchnęli tu jeszcze ze dwa zakręty. Jakość kładki mierzona jej długością? Granica © LesnyDziad

Wieża widokowa w Granicy. Puszcza Kampinoska
Wieża widokowa w Granicy. Puszcza Kampinoska © LesnyDziad

Perfekcyjne miejsce na wieczorne porowerowe piwo. Chyba polubiliśmy się z nową wieżą w Granicy. Ma potencjał więc została rozdziewiczona
Perfekcyjne miejsce na wieczorne porowerowe piwo. Chyba polubiliśmy się z tą nową ławeczką. Ma potencjał więc została rozdziewiczona © LesnyDziad

Chata kampinoska w Granicy - zrekonstruowane siedlisko puszczańskie
Chata kampinoska w Granicy - tak drzewiej mieszkano. © LesnyDziad

Raptem kilka saren.


k o m e n t a r z e
mento | 17:20 poniedziałek, 21 marca 2016 | linkuj miniwycieczki - kamień w Ławach to jedno z wielu świadectw, że o tych wsiach ktoś wciąż pamięta. Kilka razy spotkałem podczas moich różnorakich eskapad byłych mieszkańców tych wsi lub ich dzieci, którzy co nieco powiedzieli o lokalnej historii. Po tabliczkach na drzewach i krzyżach widać, że ciągle drzemie w narodzie potrzeba upamiętnienia pewnych sytuacji, miejsc i losów. Dąb Wiktor jest tego dobrym przykładem.
Dobrze, że ludzie pilnujący parku są wyrozumiali i inaczej patrzą na chodzenie poza szlakami przez "lokalnych" niż turystów.
Co do ostatniego wpisu na Twoim blogu (18.03) to przyznam, że nigdy nie zwróciłem uwagi na ten porcelanowy portret, a mijałem to miejsce kilka razy. Fajnie jakby ktoś przytwierdził go na stałe do krzyża zanim skończy jak inne mu podobne relikty, które (niestety) interesują "kolekcjonerów"
miniwycieczki | 13:52 niedziela, 20 marca 2016 | linkuj jakie stare wydanie herza, nie widziałam go jeszcze! :> byłam dziś w ławach i właśnie szukałam informacji o tym kamieniu. pozdrawiam!
moi | 17:52 czwartek, 29 października 2015 | linkuj " Kampinos chyba nie ma czego robić z kasą."
-zgadza się, ale to dotyczy wszystkich tego typu instytucji w Polsce. Zobacz co zrobili w Bieszczadach (połoniny wyłożyli chodnikami) i co narobili w Gorcach (asfalt, kostka brukowa i bezsensowne drewniane konstrukcje).

Ktoś powinien pociągnąć ich do odpowiedzialności za niegospodarność publicznymi pieniędzmi, ale nie... KPN dostał nagrodę za te kładki! (http://www.kampinoski-pn.gov.pl/aktualnosci/wydarzenia/451-kpn-liderem-ochrony-przyrody)

Co do samej wieży i możliwości biwakowo-noclegowych: też o tym pomyślałem. Ale w grę wchodzi tylko cichy nocleg-zasiadka na poranne łowy z aparatem, bo hałas może zachęcić leśników z Granicy do wlepienia mandatu.
Mam nadzieję, że taka wieża to tylko wybadanie rynku i jeśli jej nie spalą to zbudują wyższą gdzieś w okolicy Famułek. Z drugiej strony pewnie powinni zachować względnie dziki charakter tego miejsca więc zapraszanie turystów depczących się pod Palmirami do zachodniego KPN nie jest zbyt mądre.

A odnośnie gospodarowania funduszami to ciekawy jestem jak na przestrzeni lat zmieni się puszcza w kontekście trwających teraz prac melioracyjnych - będą poszerzać stare kanały i budować nowe. Do tego betonowe mostki, jazy i takie tam smakołyki. Nie wiem jeszcze tylko czy chcą zwiększyć poziom lustra wody, czy osuszyć teren.
anchor | 15:33 czwartek, 29 października 2015 | linkuj Pamiętam jak ze 2 lata temu gdzieś w Gminie Kampinos chyba (ale mocno wgłąb lasu) powstała plenerowa siłownia. Chwalili się tym na stronie - pojechałam zobaczyć miesiąc po hucznym otwarciu... i zarosła bardzo wysoką trawą i chwastami. Tak sobie myślę, że podobny los może czekać te drewniane cuda. Zresztą chyba nawet z grodziska "Zamczysko" poznikały z czasem te wszystkie schodki, a przynajmniej część.
anchor | 15:29 czwartek, 29 października 2015 | linkuj Nienawidzę tych kładek - koło Truskawia też, rozumiem jeszcze jakieś kilkumetrowe na właśnie bardzo podmokłych terenach. Kampinos chyba nie ma czego robić z kasą. Te wieże są za to fajne, myślę, że amatorzy spania na dziko całkiem cywilizowanie mogliby spędzić tam noc. Ja bym się naturalnie bała. Miło byłoby jeszcze, gdbyby jednak były jakoś malowniczo zlokalizowane. Chociaż w Granicy chyba planują też jakąś pokazową zagrodę dla zwierząt więc, może ta cała drewniana infrastruktura ma jednak sens, w tym względzie, że coś tam jeszcze obok powstanie, bo chyba musi.
Gość | 13:36 czwartek, 29 października 2015 | linkuj funu nie ma żadnego, bo w Granicy te kładki są ślepe i donikąd nie prowadzą. Żeby one jeszcze prowadziły przez jakieś mokradła, czy bagna, ale jak się dobrze przyjrzysz to zobaczysz, że tam jest sucho jak pieprz i że są ścieżki "ścinające" te zakręty. Zwierzęta muszą się przenieść bo 50m od wieży w granicy są krzaki z których raz po raz coś się podrywało i uciekało. Jest tam jakieś legowisko/matecznik i sarny długo tam nie posiedzą.

A co do kładek w Zaborowie: nie będzie barierek, taki projekt. Jest to najlepszy szlak wjazdowy z moich rodzinnych stron i jest popularny wśród rowerzystów. Ale chyba po kilku uślizgach przestanie takim być. No i dla kładek nie ma tam już alternatywy.

Żeby nie było, że narzekam: dobre kładki są pod Truskawiem.
anchor | 10:54 czwartek, 29 października 2015 | linkuj Te kładki to mają charakter pieszy, nie rowerowy, więc zakrętów nie liczą, pewnie jeszcze zrobią barierki. Podobne konstrukcje widziałam na wyspie Sobieszewskiej w tzw. Ptasim Raju, który jest tym rajem m.in. dlatego, że na rowerze się tam zasadniczo nie jeździ. Myślę, że w Granicy ma to podobny sens, i zwierzęta wcale nie powinny się bać, bo nie chodzi o to żeby je płoszyć a wypatrywać w spokoju. Nie zdziwiłabym się gdyby był nawet jakiś symboliczny zakaz dla roweru, bo to zdaje się ścieżka stricte przyrodnicza, i to przy muzeum. Zresztą czy jest jakiś szczególny fun w jeżdżeniu po czymś takim, pseudo-cywilizowanym? Z raz się można przejechać, a później omijać...
Gozdzik
| 07:38 czwartek, 29 października 2015 | linkuj O dzięki za namiary na to miejsce. Już wiem gdzie to jest dokładnie.
Kurcze fajnie by było to miejsce odwiedzić przed tymi wycieczkami szkolnymi .. mmm.. zaszyć się i pocykać fotki... eeee w tym roku już nie dam rady :-(.

Tak tak już tam u ciebie zaglądałem ....
Cywilizacja na Górnych Błotach mnie złamała... ja wiem ze tam na wiosnę a nawet i latem nieraz było kiepsko z przejściem nie mówiąc już o przejechaniu, ale to miało swój klimat, radochę, eeeee.
A do siebie zapraszam do osobnej kategorii o KPN
Gość | 12:38 środa, 28 października 2015 | linkuj jak wybierzesz kategorię "wypady w teren" to będzie więcej.
Mem | 12:33 środa, 28 października 2015 | linkuj Wieża jest niedaleko parkingu - można z niego dojść, ale jeszcze nie opisali wszystkich tablic i strzałek więc łatwiej będzie dostać się od strony muzeum: trzeba przejść przez Aleję III Tysiąclecia, skręcić w ścieżkę w prawo i po 50m. będzie już widać pomost.

Jeszcze trwają tam prace porządkowe - czyszczą i "upiększają" ten mini skansen przed muzeum, przy samej wieży muszą jeszcze poprzenosić stare tablice informacyjne i przemalować oznaczenia szlaku/ścieżki edu.
Tam może być atrakcyjnie przy wysokim stanie wody wczesną wiosną lub pod grubą warstwą śniegu zimą.

Aha, zwierzęta jeszcze nie przyzwyczaiły się do nowej infrastruktury i hasają tam w pobliżu. Ale kilka wycieczek szkolnych później już się wyniosą.
Gozdzik
| 07:42 środa, 28 października 2015 | linkuj Memento a w którym miejscu ta wieża w Granicy jest ??? Tu zaraz przy parkingu ????
A fajnie że tyle zdjęć dałeś ukochanej puszczy, bo już chyba tam sie nie zjawię w tym roku :-(

Te opuszczone siedliska, wioski, osady, których jest kilka w KPN bardzo mnie ..... jakby to powiedzieć .... smucą, tak przygnębiają. Kiedyś tliło się tam życie mieszkali lidzie, żyli kochali się, pracowali ... a dziś takie cmentarzyska zabudowań......
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iestb
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]