Informacje

avatar

memento z Mazowsza
40675.74 km wszystkie kilometry
5591.61 km (13.75%) w terenie
65d 02h 20m czas na rowerze
21.03 km/h avg

Kategorie

100up.97 200up.7 300up.2 imprezy rowerowe.4 inne.522 wycieczki jednodniowe.40 wycieczki kilkudniowe.44 wypady w teren.158

2015

baton rowerowy bikestats.pl

Ciekawsze wypady - będą jak gdzieś pojadę

w przygotowaniu

Moje rowery

Moje zdjęcia

Tu jeździłem

Zaliczone gminy

Archiwum

Sobota, 24 października 2015 | linkuj | komentarze(1)
Kategoria inne
d a n e w y j a z d u
36.72 km
0.00 km teren
01:36 h
22.95 km/h
Pętla przez Grodzisk Mazowiecki i Milanówek
Wizyta na cmentarzu motoryzacji.

W Grodzisku Mazowieckim na jednej z wielu zdewastowanych działek stoją resztki kolekcji samochodów, która jeszcze 20-25 lat temu była jednym z najciekawszych takich zbiorów w Polsce, a może i w naszej części Europy. Jeśli losy tego miejsca i jego właścicieli potoczyły by się inaczej to teraz w tej okolicy stała by duża hala wypełniona najciekawszymi samochodami i motocyklami, które jeździły po naszym kontynencie. Myślę, że wartość kolekcji (jeśli by się zachowała przez te 20 lat w takim stanie w jakim była pierwotnie) spokojnie przekroczyła by sumę składającą się z siedmiu zer, a może nawet ośmiu, jeśli kilka egzemplarzy byłoby w dobrym stanie.
Właścicielem tej potężnej kolekcji (potężnej bo w jej skład wchodziło ok. 300 unikalnych samochodów i ok. 200 motocykli) był Tadeusz Tabencki - w PRL wysoki rangą pracownik Ministerstwa Transportu i funkcjonariusz UB. Dzięki swoim koneksjom i funkcjami jakie pełnił w ministerstwie, mógł bez problemu przejmować wyrejestrowywane wówczas stare samochody, które remontował (na jego działce znajduje się kilka garaży i warsztatów przystosowanych do kompleksowego remontu samochodów, prawie jak w ASO). Dodatkowo był osobą odpowiedzialną za odzyskiwanie pojazdów, które zostały podczas wojny wywiezione przez Niemców. Szukał i sprowadzał do Warszawy najcenniejsze limuzyny, którymi przed wojną poruszał się polski rząd. Pewnie przywiózł też z Europy Zachodniej całą masę zawłaszczonych samochodów należących przed 1939 r. do polskiej arystokracji. Jak można przeczytać w kilku źródłach część tych pojazdów sobie przywłaszczył i włączył do kolekcji (pewnie wystarczyło napisać w sprawozdaniu, że samochód jest w fatalnym stanie i nie został dopuszczony przez Ministerstwo Transportu do ruchu). Takich przedwojennych maszyn miał u siebie ponad setkę. W jego kolekcji można było znaleźć Mercedesy 770, 540 K, W154, kilka Bugatti - w tym 57 C (jeden z najdroższych samochodów na świecie), Jaguara SS 1100, BMW 327, Alfy, Maybachy (w tym DS8 Zeppelin), Ople. Same przedwojenne cacka. W jego kolekcji znajdowało się też sporo powojennych perełek: Mercedesy (np. W114), Fiaty, BMW, Chevrolety z lat 50., Alfy, Lancie, Renault Fregata premiera Cyrankiewicza, Plymouth Polańskiego, Porsche 911 należące wcześniej do Maryli Rodowicz i takie mniej znane konstrukcje jak Matra Murena, czy wyjątkowy (jedyny egzemplarz) Sama Jago. Oczywiście było tego znacznie więcej. Sam poruszał się Alfą Romeo Giuliettą Sprint, Oplem Rekordem, czy nowymi (wówczas) Mercedesami.
W jego kolekcji znajdowały się też wyjątkowe motocykle - zmagazynował na przykład wszystkie wyprodukowane w Polsce motocykle łącznie z nigdy nie zadokumentowanymi prototypami (miał pełną kolekcję WFM). Wiele pojazdów z jego kolekcji było jedynymi istniejącymi egzemplarzami na świecie. Same unikaty. Zbierał również inne rzeczy - na przykład zabytkowe modele kolejek elektrycznych.
Część swoich zbiorów przejął dzięki zajmowanemu stanowisku, część kupił najzupełniej legalnie. Wymieniał się swoimi zbiorami z kolekcjonerami w całej Europie (w Belgii, Francji, RFN, Austrii). Rozbudowywał swoją kolekcję przez całe życie.

Wszystko skończyło się w 1989 r. Wówczas stary już, 92-letni Tadeusz Tabencki został zamordowany przez złodziei dobierających się do tej wyjątkowej kolekcji. W okresie PRL-u i zamkniętych granic nie musiał obawiać się kradzieży więc dużą część samochodów trzymał niezabezpieczoną na dwóch (ogrodzonych jedynie siatką) działkach w Grodzisku Mazowieckim. Od lat 80. kolekcja była systematycznie rozkradana. Ukradziono Bugatti, kolejkę elektryczną należącą podobno do samego Hermanna Göringa, zaczęto wykradać kolejne drogie samochody, które znikały za zachodnią granicą, czasem wypływając na aukcjach w Szwajcarii i ponownie znikając. Lata 90. to okres mazowieckiej bandyterki i wielu jawnych kradzieży - złodzieje przyjeżdżali lawetami i ciężarówkami i w biały dzień wywozili kolejne auta i motocykle. Nawet teraz, w ciągu ostatnich kilku lat / miesięcy ilość pojazdów w kolekcji się zmienia. Zdjęcia z lat 2010-2014 opublikowane w internecie są już nieaktualne. Śledztwo, w sprawie śmierci Tabenckiego nie doprowadziło do wyjaśnienia całej sprawy. Nie jest znana pełna lista pojazdów wchodzących w skład jego kolekcji. Nie wiadomo czy ukradziono wszystkie najcenniejsze egzemplarze. Możliwe jest przecież, że Tabenecki trzymał niektóre ze swoich cacek w zamkniętych garażach w Warszawie. Nie można wykluczyć, że gdzieś w Polsce, w jakimś zapomnianym, zamurowanym garażu stoi przykryty zakurzonym kocem Mercedes z lat trzydziestych, może jakieś przedwojenne sportowe BMW, może Rolls-Royce należący do któregoś z sanacyjnych ministrów. Może jakiś Chevrolet, którym jeżdżono na bal u ambasadora Królestwa Belgii...

Dzisiaj, z ogromnej kolekcji budzącej wiele kontrowersji przetrwało mniej niż 50 samochodów. W zasadzie sam złom nie mający już żadnej wartości (głównie rdza spojona resztkami złuszczonego lakieru i mchem). Kilka Syrenek, fiatów. Wnętrza samochodów są zupełnie wybebeszone. To co był cenne już dawno zostało rozkradzione.


Cmentarzysko samochodów w Grodzisku Maz
Stan zachowania samochodów woła o pomstę do nieba

Cmantarz samochodów w Grodzisku Maz
Cmantarz samochodów w Grodzisku Maz
Cmantarz samochodów w Grodzisku Maz
Cmantarz samochodów w Grodzisku Maz

Cmantarz samochodów w Grodzisku Maz
Cmantarz samochodów w Grodzisku Maz

Więcej informacji:
http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php?PHPSES...
http://www.forgotten.pl/miejsce.php?id=1395


k o m e n t a r z e
Gość | 10:37 poniedziałek, 28 września 2020 | linkuj Witam, jak można się z tobą skontaktować prywatnie? Planujemy nakręcić klip w takim miejscu i chciałbym porozmawiać w celu zaplanowania szczegółów. Pozdrawiam!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ezarz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]